ja wspolcuxje mocno takiego dzieciństwa ja np biegałem po podwórku z kolegami i grałem w piłkę, jadłem maczugi popijając grappą ice za 2 zł z lewiatana
bahaha mnie to bardziej bawią te biedne chłopaczki grające w lige 24/7 ktorzy są owijani wokół palca przez randomową laske na twiter i są w stanie zrobic dla niej wsyzstko tylko by miec chwile kontkatu z kobieta XDDD
właściwie to dziś jest dzień walki z depresją a ja akurat skonczyelm to czytać i serdecznie polecam tą książkę, nie przechodźcie obojętnie wobec tej choroby i wspierajcie osoby walczące z nią pls