bezbronna i naiwna, wierzy w swój sen i budzi się nieprzytomna o świcie, i nic nie pamięta. i dlatego jest taka smutna, bo musi sama jedna żyć za tyle żywotów
„Wiesz nieobecna. Ja musiałem odejść. Musiałem odejść, po to by przekonać się że byłaś najmądrzejsza, najpiękniejsza, najpotrzebniejsza. Wybacz, ale gdybym nie odszedł, nigdy bym tego nie wiedział. Nieobecna. Odezwij się czasem. Ciekawy jestem, gdzie i z kim teraz umierasz.”
Dziś Halina Poświatowska miałaby urodziny, osiemdziesiąte ósme — jedna z najważniejszych dla mnie poetek. Hasiu, zawsze będziesz kojarzyła mi się z białymi kwiatami i sercem, w którym był ogrom miłości do świata, ludzi i zwierząt. Myślę o tym jak kochałaś.
marzy mi się lato na wsi, kąpanie się nago w jeziorze; włosy przesiąknięte słońcem, z dymem z papierosów i ukochanej mi osoby. chcę zasnąć z latem w głowie i śpiewać cichutko balladę o miłości śpiącej w futrze kota
Słowa „Nie widziałam Cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza,
trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca.
Lecz widać można żyć bez powietrza” oddają moje uczucia.
moim najczulszym marzeniem jest, abyśmy zamieszkali w kamienicy. pragnę z nim pijać różaną kawę, czytać wiersze i mieć kotki. robiłabym mu fotografie starym aparatem, a On patrzyłby na mnie, gdy ja paliłabym papierosy. chcę żyć, tak bardzo chcę żyć z moim chłopcem!
“Poniedziałek bez Ciebie
Wtorek bez Ciebie
Środa bez Ciebie
Czwartek bez Ciebie
Piątek bez Ciebie
Sobota bez Ciebie
Niedziela bez Ciebie Dobrze, że tydzień ma
Tylko siedem dni.”
— Krystyna Gucewicz, “Tęsknię”
„od jakiegoś czasu zauważyłam, że się duszę. najpierw tylko we wtorki, potem co drugi dzień, a teraz ciągle, nawet w niedzielę. ja potrzebuję przeciągu, szerokiej skali, czynów ogromnych."
— A. Osiecka
"Obiecaj mi
Że nigdy nie będziesz
Taki bez smaku
Jak kawa o szóstej
Że nigdy nie będziesz
Taki zimny
Jak kawa o siódmej
Że nigdy nie będziesz
Taki cierpki
Jak kawa w poniedziałki
Że zawsze
Będę Cię pić
Jak tą kawę”
„Tańczyłem z paroma dziewczynami przypadkowymi, a potem z Tobą i przypadkowość skończyła się, bo przecież my byliśmy tamtej nocy umówieni od lat”.
— Jeremi Przybora
„kocham życie, przyjacielu, i nawet wtedy, kiedy zraniło mnie tak bardzo, że przez krótką chwilę zapragnęłam umrzeć, nawet wtedy nie popełniłam zdrady.”
Pragnę zawalczyć o siebie i wrócę na terapię♡Chciałabym znaleźć dobrą duszyczkę, która pomoże mi zrozumieć swoje mechanizmy i pomoże uporać się z traumami.
"Lecz pod grubą warstwą straszliwego żalu, choroby, strachu i wyczerpania nadal bije me serce, nadal obracam się wraz z ziemią, wiedząc, że tyle na niej piękna, tyle osób ukochanych, tyle do zobaczenia i przeczytania".
Sylvia Plath "Szklany klosz"