Lekarka • Rezydentka psychiatrii • Interwentka kryzysowa • Członkini Komisji ds. Przeciwdziałania Mobbingowi i Dyskryminacji
@ZK_OZZL
• tu też prywatnie
Z inicjatywy Human Foundation powstała mapka z punktami udzielającymi bezpłatnego wsparcia osobom w kryzysie psychicznym. Przypinam. Na zdrowie (psychiczne)!
o panie, ale nie patrz tylko do podręczników od historii, bo jak zobaczysz te rajstopy, róże, pudry i peruki u wielkich władców polski to się przekręcisz.
Co roku ta sama żenada.
Autorów promocji zapraszam do pracy na oddziale detoksykacyjnym po każdych świętach, majówkach i długich weekendach.
Promocja alkoholu i to jeszcze w taki sposób, w społeczeństwie uzależnionym (nie, to nie jest przesada), jest nieetyczna.
Opowiem bardzo krótką historię z życia. Pacjentka >100 dni w abstynencji, po terapii. Chwalę jej wytrwałość, wolę zmiany, walkę o siebie. Rozmawiamy o tym, jak było jej trudno - na początku wychodzenia z nałogu nie była w stanie chodzić sama do supermarketu. Na każdym kroku /1
Tak. Najważniejsze, żeby dziecko miało kochających się rodziców; dom, w którym znajdzie poczucie bezpieczeństwa, a tym samym możliwość prawidłowego rozwoju. Domy dziecka nie są takim miejscem.
A orientacją nie da się „zarazić”.
Czy wiecie, że używanie preferowanych zaimków/imion w stosunku do osób transpłciowych, redukuje ryzyko zachowań samobójczych o 65%?
To nie są "tylko" zaimki. Każdy z Was może być osobą sojuszniczą i udzielać wsparcia - to takie proste.
Kochani i kochane, jestem przytłoczona wczorajszym dniem i pewnie jeszcze chwilę będę. Wyłączam się na ten czas i odpoczywam od Twittera, bo ostatnie co mi teraz potrzebne to aura nienawiści. Każdemu z osobna dziękuję za pojedyncze dobre słowo, jesteście super. Do usłyszenia ❤️
widziała alkohol. Ba, musiała wieczorem wyłączać telewizor, bo zalewały ją reklamy alkoholu i tym gorzej było jej znosić wieczory bez butelki. "Krucjata antyalkoholowa", którą tak się wyśmiewa, nie jest oderwaniem od rzeczywistości. Jest odpowiedzią na rzeczywistość. /2
1. Nikt nie prosił o opinię
2. Schudnięcie 15 kg przy wadze (na oko) 60 kg brzmi jak szpital.
3. Nikt nie chce na stałe partnera, który uzależnia atrakcyjność od tak zmiennych cech.
4. Go f**k yourself
[TW: samobójstwo]
Wrzesień jest miesiącem zapobiegania samobójstwom i z tej okazji warto przypomnieć, że bezpośrednie pytanie osoby bliskiej/dalszej o myśli lub tendencje samobójcze NIE prowokuje do ich realizacji. Wręcz przeciwnie. 1/n
Nie mogę Pana słuchać,
@SlawomirMentzen
.
Proszę przyjść na oddział ogólnopsychiatryczny/detoks. Niech Pan zapyta kilku uzależnionych pacjentów, co pili w trakcie ostatniego ciągu. I proszę się nie dziwić, jeśli usłyszy Pan "8 piw dziennie". I nic więcej. Bez wódki.
.
@SlawomirMentzen
: od piwa nie jest tak łatwo się uzależnić.
Ekspert: to co ten polityk mówi jest absolutną nieprawdą.
To jedna z wielu tez lidera Konfederacji, które zderzyłem z rzeczywistością.
Więcej w reportażu „Świat według Mentzena”.
>Bądź wykształconą, mądrą, zajmującą wysokie stanowisko kobietą.
>Odbieraj publiczny lincz za posiadanie życia i potrzeb jak wszyscy.
Czy ludzie zrobiliby sensację, gdyby na miejscu Premierki Finlandii był mężczyzna?
Jeśli macie jakieś ubrania, których nie nosicie, a które nie są zniszczone i nadają się do użytku, proponuję zapakować je w pudło i oddać do szpitala psychiatrycznego. Pacjenci_tki wielokrotnie przychodzą z niczym i/lub nie mają osób bliskich i bardzo im się one przydadzą. 1/2
Skrajnie nieodpowiedzialne. Potem detoks pęka w szwach i na 10 przyjętych pacjentów w ciągu doby zaledwie 3 ma rozpoznanie psychiatryczne inne niż F10 (Zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania spowodowane używaniem alkoholu).
Przepraszam, ale ktoś, kto odbiera dres jako brak szacunku musi mieć bardzo kruche ego. Ubranie ma być schludne, niepodarte, nieśmierdzące, ale że jest miękkie i można wysiedzieć w nim długie godziny na wykładzie/seminariach bez wrzynania się szwów w każdy załamek, /1
@StudmedMat10
Studenci medycyny (i wszyscy inni) przychodzący na zajęcia w dresie, nie okazują tym samym szacunku wobec instytucji. Studia to nie tylko rycie skryptów na blachę. Upadek obyczajów, a potem narzekanko, że brak autorytetu itd. Na pocztę można iść w czymkolwiek, na uniwerek nie.
W bydgoskim szpitalu na SORze „zatrudnili” suczkę rady golden retriever, Lunę, by pomagała personelowi i pacjentom w odreagowaniu stresu.
HOW LOVELY IS THAT 💖
Sytuacja wygląda tak, że w badaniu neurologicznym wszystko dobrze, w testach sprawnościowych też, a rezonans mogę mieć za rok, a nie za pół, jak do tej pory. Takie poniedziałki lubię.
🥳🥳🥳🥳
Pacjenci alkoholowi często mówią: Pani doktor, piłem najpierw weekendowo, potem jeszcze w tygodniu i nawet nie wiem, kiedy zacząłem pić tak, że się uzależniłem.
To tyle w kontekście komentarzy o "zdrowym rozumie", "silnej woli" i innych "pierdołach".
Istnieje coś takiego jak "obowiązkowa heteroseksualność, w ang. sktócie "comphet". To znaczy tyle, co "wszyscy jesteśmy heteroseksualni dopóki ktoś powie, że tak nie jest". Podświadomie zakładamy, że orientacja heteroseksualna jest tą wyjściową i normatywną. 1/n
Na porannym obchodzi staram się mówić do pacjentów „dzień dobry nazywam się … i będę pana/pani lekarką prowadzącą”, ale zawsze towarzyszy mi uczucie wstydu, no bo ktoś pomyśli „ale wydziwia”. To absurdalne, nie powinno tak być.
Na studiach mieliśmy taki przedmiot "Propedeutyka uzależnień" i wiecie co? Wg mnie takie zajęcia powinny być w każdej szkole na poziomie liceum/technikum/zawodówki. Żeby posłuchać osób, które były uzależnione, jak mówią np. o mechanizmach, które widać w niejednym kom. tutaj.
nie odpiszę i nie zareaguję na wiele z waszych komentarzy*, ale podkreślam - czuję ogromne wzruszenie i nie spodziewałam się takiego odzewu 😭😭😭. *a hejterskich nawet nie czytam.
Pamiętam studenta, który wylądował na oddziale z podejrzeniem chłoniaka (albo innej, co by nie mówić, poważnej choroby). Nawet wtedy na szafce miał jakiś podręcznik medyczny.
Padały podejrzenia, że będzie miał problem z zaliczeniem roku. Koszmar.
Pomyślałam, żeby zacząć używać hasztagu
#LekarzTe
żPacjent, bo wisi nad nami dziwna „klątwa”, jakbyśmy nie chorowali/nie mieli prawa chorować.
Od studiów począwszy (każda nieobecność może skutkować niezaliczeniem bloku zajęć).
Obchodzi mnie, bo pacjenci alkoholowi to pacjenci psychiatryczni. I obchodzi mnie, bo reklama zachęca do kupowania=spożywania alkoholu.
PS. Czytanie ze zrozumieniem to skarb.
PS2. To konto ma ponad 33 tys. zasięgów, gratuluję odpowiedzialności.
Jako osoba nie pijąca stwierdzam, że co ją to obchodzi. XD Niemiec pije do grilla a Franzuz do kolacji, ale źle bo Polacy w majówkę w dni wolne też wypiją.. Zakazać trzeba wszystkiego, bo nie daj Boże jeszcze ktoś się będzie dobrze bawił
@BeataGWinter
Mam chodzić na palcach wokół potencjalnego przestępcy? To MY mamy kontrolować i pilnować, żeby nikt nie przekroczył naszych granic?
Pani wywód czyta się ze ściśniętym gardłem i niedowierzaniem, że kobieta mówi tak drugiej kobiecie. Ohydne.
Zwykle jestem otwarta na dyskusję, ale nie ma ani jednego argumentu za piciem. I nie chcę słyszeć o resweratrolu.
Zatem zamykam dyskusję jeszcze przed otwarciem.
Wiecie, „idź pobiegać” w depresji nie działa, bo w depresji pomagają ćwiczenia oporowe (siłowe), natomiast aerobowe w zaburzeniach lękowych.
Wpis jest połowicznie humorystyczny, bo ćwiczenia w zaburzeniach depresyjnych faktycznie się zaleca. Choć trudno się do nich zmusić. /1
Dziś obchodzimy Światowy Dzień Świadomości Autyzmu. Ludzie bardziej skorzystaliby z kampanii edukacyjnej na temat spektrum, ale priorytety są określone 🤡
W bydgoskim szpitalu na SORze „zatrudnili” suczkę rady golden retriever, Lunę, by pomagała personelowi i pacjentom w odreagowaniu stresu.
HOW LOVELY IS THAT 💖
Obczajcie, mamy (w uproszczeniu) szczepionkę na raka, ewidentny postęp w medycynie, ale nie, narażajmy na chorobę tylko z tego powodu, że kojarzy się z fizjologiczną potrzebą jaką jest seks.
Przekonać ludzi do leczenia psychiatrycznego jest bardzo trudno, nie brakuje bliskich osób z depresją mówiących „przesadzasz”, „nowe pokolenie to płatki śniegu”, „wszyscy teraz mają depresję, kiedyś jej nie było”.
Ten jeden bezmyślny nagłówek to woda na ich młyn.
Mmm, to teraz osoby LGBT+ są chciane? Odwracają się od kraju, który je systemowo unieważnił. Zaskoczenie? „On z chłopakiem mają być bezpieczni” - może wreszcie będą.
.
Nie zajmuję stanowiska w sprawie „walczyć czy uciekać”. Chodzi o absurd tej wypowiedzi.
Państwo to pierdółka, patriotyzm to bzdura, on z chłopakiem mają być bezpieczni, reszta kompletnie nieważna. Kto wychowuje takich ludzi, egoistów, pytam? Czy korzystają z bezpłatnej edukacji, dróg, czy mają prześwit refleksji, że wszyscy się na to zrzucają?
Alkoholicy wysoko funkcjonujący - z pozoru przykładni rodzice, codziennie wychodzą do pracy, robią zakupy, zabierają na wakacje. To wszystko podlane jest wysokiej klasy alkoholem, nieprzewidywalnością w reagowaniu i emocjach.
Tyle sprzeczności, że trudno ich namierzyć.
poważnie część z was myśli, że dziennikarze_rki "super expressu" zrobili_ły głęboki research i napisali_ły właśnie o tych przypadkach, w których tata nie wiedział o istnieniu dzieci? czy może zaufamy intuicji i przyznamy, że to stereotypizacja?
Opowiem Wam świąteczną bajkę, która wydarzyła się wczoraj. Najpierw kontekst: od kilku dni siedzę z covidem (o czym nie pisałam, bo zaraz odezwaliby się mądrzy, że te maseczki i szczepionki do g****. Oczywiście to nieprawda, bo mam obniżoną odporność lekami i tak wyszło). /1
Wypraszam sobie narrację „lekarze to zabójcy”.
Przypadek jest znany tylko i wyłącznie z mediów. Dziennikarze i dziennikarki nie mają dostępu do dokumentacji medycznej i nie będą mieli. Tylko sąd może jednoznacznie orzec, czy ktoś dopuścił się morderstwa.
Dorota nie żyje, bo lekarze patrzyli jak umiera.
Drodzy lekarze i drogie lekarki - przestańcie nas zabijać! Wyobraź sobie że jesteś w 5 miesiącu ciąży i trafiasz do szpitala na oddział patologii ciąży. Po przyjęciu lekarz diagnozuje bezwodzie. Przez kolejne trzy dni leżysz w…
Tak jak wspominałam, streszczę Wam w tej nitce artykuł z kwartalnika "Psychiatra. Pismo dla praktyków" nr 42 (3/2023 jesień) o mocnym tytule "Alkohol i papierosy. Duet, który zabija Polki i Polaków", skupiając się na tym pierwszym.
Jedziemy. /1
Każdy, kto burzy się na "krucjatę antyalkoholową", czyli w rzeczywist. uświadamianie o szkodliwości alkoholu, powinien mieć okazję być w oddziale detoks., zobaczyć majaczenie alkoholowe, unieruchamianie pacjenta w majaczeniu oraz móc porozmawiać z osobą z zesp. Korsakowa.